W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji. Polityka prywatności

Wykorzystywane w celu zapewnienia prawidłowego działania serwisu internetowego.
Wykorzystywane w celu tworzenia statystyk i analizy ruchu w serwisie internetowym.
Wykorzystywane w celu dotarcia z przekazem reklamowym do osób, które wcześniej odwiedziły serwis internetowy.

KOŚCIÓŁ, LEWICA, TŁUMACZE

  • Blog
KOŚCIÓŁ, LEWICA, TŁUMACZE

Za jedną z najciekawszych rzeczy w pracy tłumacza uważam kontakt z osobami prezentującymi różne, często skrajnie odmienne, poglądy. Przekonałem się o tym w październiku i listopadzie ubiegłego roku, kiedy w krótkim czasie tłumaczyłem kilka światopoglądowo różnych wydarzeń. 

Najpierw była Kapituła Generalna Zakonu Bonifratrów w Częstochowie. Dobrzy bracia, we współpracy z osobami świeckimi, kontynuują dzieło opieki nad ubogimi i chorymi zapoczątkowane przed pięcioma wiekami w Hiszpanii przez założyciela zakonu św. Jana Bożego. Obecnie działają na wszystkich kontynentach, stawiając czoło lokalnym i globalnym problemom, świadomi tego, że bez dostosowywania się do wymogów współczesności kontynuacja wielowiekowej tradycji zakonu byłaby niemożliwa. Tę niełatwą misję wykonują nie tylko z pokorą i poświęceniem, ale również z uśmiechem i poczuciem humoru. Ich  przyjazne, pełne serdeczności, nastawienie udzieliło się tłumaczom, sprawiając, że praca podczas Kapituły była nie tylko bardzo ciekawym przeżyciem, lecz również wielką przyjemnością.

Kolejnymi  wydarzeniami były III Międzynarodowy Kongres dla Małżeństwa i Rodziny w Krakowie, który przyciągnął prelegentów i uczestników znanych z bardzo tradycjonalistycznych, konserwatywnych poglądów, takich jak abp. Marek Jędraszewski czy prymas Holandii Willem Jakobus Eijk, oraz konferencja pt. „Ochrona europejskiej demokracji u podstaw: Znaczenie miast i gmin we wzmacnianiu demokracji” zorganizowana, również w Krakowie, przez Fundację im. Friedricha Eberta, z udziałem socjaldemokratycznych samorządowców z Niemiec, Francji i Polski. Na obydwu wydarzeniach nie brakowało ciekawych wystąpień i słusznych głosów, a debata toczyła się w życzliwej, pozbawionej jadu, atmosferze. 

Konieczność zapewnienia bezstronnego przekładu wymaga ode mnie odłożenia na bok własnych poglądów i uprzedzeń, otwierając mnie na odmienne stanowiska. Dostrzegam wówczas ich logikę i widzę, że ich wyznawcy też mogą mieć rację. Niewątpliwie częste obcowanie z różnorodnością poglądów poszerza nasze horyzonty i bardzo nas wzbogaca. Może w przyszłości, kiedy naszą piękną profesję pożre sztuczna inteligencja, niektórzy z nas wykorzystają to cenne doświadczenie w innych zawodach. Może atuty te doceni rynek pracy. Niektóre osoby z tłumaczeniem w życiorysie już sprawdzają się w innych dziedzinach: w ostatnich wyborach prezydenckich wśród kandydatów mieliśmy tłumaczkę literatury hiszpańskojęzycznej Magdalenę Biejat i tłumacza symultanicznego Rafała Trzaskowskiego.